poniedziałek, 11 maja 2009

#3: Alive With Love And Glory



  Szkoda, że nie widzisz mojej miny. Pewnie gdyby ktoś zrobiłby mi teraz zdjęcie, to bez problemu można by zrobić ze mnie jakiś demotywator, czy innego loltomka. Zdziwienie. Myślisz, że coś znasz, a jednak odkrywasz coś nowego. Bywa w życiu, prawda? No dobra, a co powiesz na to, że mnie przed chwilą totalnie zaskoczyła piosenka, którą od około dwóch lat mam na dysku? 

Niewiele miałem takich przypadków w swojej "muzycznej karierze". Właściwie to pamiętam tylko jeden - ktoś (dawno temu) podesłał mi "Stairway to Heaven" puszczone od tyłu i strasznie jarał się, że dzięki temu zabiegowi odkryto pean pochwalny na cześć szatana. Nie czułem się w jakikolwiek sposób mniej spostrzegawczy przez to, że nie odsłuchałem tego klasyka od tyłu, czekając aż szumy i jęki ułożą się w słowo "satan". Ale dziś to mi autentycznie głupio. 

Dzisiejsza notka miała być o "Sweet Child o' Mine". Niestety wszystkie czynniki, które mogły mi przeszkodzić, postanowiły wpaść na piwko do mojej głowy akurat dzisiaj, i najzwyczajniej w świecie nie wyszło. 

Pomyślałem sobie zatem, że skoro plan ambitny jest dziś niemożliwy do zrealizowania, to warto chociaż (dla rozgrzania mózgu) zarzucić czymś lżejszym. 

Wybrałem sobie kawałek zespołu Say Anything - Alive With The Glory Of Love. Jako, że nuta fajna, tekst ciekawy i ostatnio słucham tego często, miało pójść szybko i bez niespodzianek. 

When I watch you, I wanna do you right where you're standing
Right on the foyer, on this dark day, right in plain view
Of the whole ghetto. The boots stomp meadows, but we ignore that
You're lovely, baby. This war is crazy. I won't let you down (...)

Zaczyna się megafajnie. W końcu nie zawsze w pierwszym wersie piosenki (jak ja nie lubię tego słowa) słyszysz "chcę Cię zaliczyć dokładnie tam, gdzie stoisz". Pierwsze skojarzenie? Śpiewka o szczeniackiej miłości. Jednak coś tu nie pasuje... "Chiałbym Cię zaliczyć dokładnie tam, gdzie stoisz, (...) na oczach całego getta." Getta?!

No i tutaj już wiesz o co mi chodzi. Z jednej strony gitarka pitu-pitu, z drugiej strony wokal tara-rara, aż tu nagle słyszysz, że ten kawałek nie jest taki do końca zwyczajny. No ale jedziemy dalej. 

And when our city, vast and shitty, falls to the axis
They'll search the buildings, collect gold fillings, wallets and rings
But Ms. Black Eyeliner, you'd look finer with each day in hiding
Beneath the wormwood, oooh, love me so good.
They won't hear us screw away the day. I'll make you say (...)

Po tej zwrotce masz już pewność, że tutaj jednak chodzi o coś więcej niż miłość nastolatków. Wyłania się dość ciekawa historia o chowaniu się przed nazistami i seksie w ruinach. Ciekawy miks, prawda?

Teraz pewnie myślisz sobie, że to po prostu kawałek o drugowojennych nastolatkach, którzy spieprzają po ruinach przed niemcami. Niby nic dziwnego, gdyby napisał to jakiś europejski band, ale Say Anything są z Los Angeles. Amerykanie z podstawową wiedzą historyczną? Niesamowite!Pamiętacie getto w pierwszej zwrotce? No właśnie... 

Our Treblinka is alive with the glory of love!
Treblinka, alive, with the glory of love, yeah! (...)

Tutaj moja szczęka spada na kolana i zaczyna tańczyć kankana. Nie ukrywam, angielski znam dobrze, cała piosenka zaśpiewana jest fajnie i wyraźnie, ale... Treblinki to ja tam nie słyszałem. No za cholerę. Od dwóch lat co jakiś czas mam fazę na ten kawałek, a dopiero teraz zauważam ten łączący wszystko w całość szczegół. Kozio. 

Should they catch us and dispatch us to those separate work camps,
I'll dream about you. I will not doubt you with the passing of time
Should they kill me, your love will fill me, as warm as the bullets
I'll know my purpose. This war was worth this. I won't let you down (...)

Od seksu na ulicy getta, przez chowanie się w ruinach do rozdzielenia i śmierci przez rozstrzelanie. Teraz chyba widzisz, że gdybyś słuchał tego utworu jako kolejnego "grania do sprzątania", sporo byś stracił. Ja przegapiłem tylko tą Treblinkę, ale jej odkrycie dodało spójności całemu kawałkowi. Ciekawe, że człowiek zauważa najciekawsze rzeczy przez przypadek... 

PS Oczywiście zapraszam do zapoznania się z kawałkiem (jest oficjalne video na Youtube) i zostawiania po sobie komentarzy. Wszelka polemika mile widziana. 

PS#2 ZAMÓWIŁEM SOBIE NOWĄ GITARĘ HAHAHA. No.




1 komentarz: